czwartek, 14 listopada 2019

Chastity Device czyli Męski Pas Cnoty lub też Klatka Czystości (?)

Holy Trainer 

Jako, że niewiele można znaleźć na ten temat w polskim internecie, chciałbym podzielić się z Wami moją opinią na temat ciekawego fetyszu jakim są Chastity Devices. O co chodzi? Są klateczki, tuby, pierścienie i wszelkiego rodzaju inne wynalazki, które sprawiają, że użytkownik, nie ma żadnej kontroli nad swoim sprzętem.  Czyli odpada możliwość masturbacji, przypadkowe erekcje są nieprzyjemne i czasem bolesne. Nie ma mowy o tym, żeby ulec żądzy - nie da się takiej zabawki ściągnąć łatwo bez klucza, który ją zamyka - czyli bez zgody i wiedzy osoby, która ten klucz posiada.


Jak to wygląda?
Rodzajów klatek jest bardzo dużo. Podstawą konstrukcji jest pierścień który zakłada się na podstawę penisa i pod jądra, a do niego doczepiona jest tuba w której chowa się penis. Wariacji tego modelu jest bardzo wiele. Istnieją opcje bardziej minimalistyczne, silikonowe dla tych którzy nie są gotowi na pełne uwięzienie, lub też poważne pasy cnoty, które wyglądają jak pancerze w całości pokrywające przyrodzenie.

Po więcej zdjęć zapraszam na google lub na tumblr (szczególnie polecam mój profil http://saigteoir.tumblr.com/







Po co? 
Powodów może być tyle, ilu facetów chętnych, żeby to założyć.

Osoby które zamykają same siebie, zazwyczaj kierują się chęcią ograniczenia masturbacji. Zwyczajnie nie radzą sobie z samokontrolą i potrzebują dodatkowej motywacji. Żeby w chwili słabości nie złamać się klucz można oddać zaufanej osobie (niektórzy świadczą takie usługi przez internet), lub też wysłać samemu sobie pocztą - wtedy trzeba będzie poczekać aż kluczyk do nas dojdzie, żeby się uwolnić. Inne ciekawe wynalazki, które sprawiają, że nie mamy kontroli nad momentem uwolnienia to lodowe kłódki - kluczyk do odzyskania dopiero kiedy lód stopnieje, oraz zamykane pojemniki ze stoperem. Wtedy klucz możemy odzyskać dopiero po określonej ilości godzin.... czy dni.

Wiadomo jednak, że najpewniejszym sposobem, żeby nie wydostać się wcześniej jest oddanie komuś klucza. 

To właśnie w relacji z kimś cała zabawa nabiera smaku. Oddanie komuś klucza, to oddanie kontroli nad ogromnie ważną częścią ciała, ale też życia. Wymaga to ogromnego zaufania między zaangażowanymi osobami.  Zakucie można stosować jako gwarant wierności partnera, jako sposób na "doładowanie" energetyczne (bo przecież nie ma możliwości spuszczenia z kija) lub jako element gry psychologicznej.

Powerplay
Bycie zdanym na czyjąś łaskę jest tym co przyciąga do tego fetyszu fanów BDSM. W relacjach dominujący-uległy nie ma chyba lepszego sposobu, żeby pokazać kto tu rządzi. Partner zakuty wciąż może przecież zaspokajać potrzeby seksualne drugiej osoby. Natomiast to, czy osoba uwięziona dojdzie jest w całości w rękach posiadacza kluczyka.

Kilka dobrych pomysłów:
  • Zakuty facet powinien być ciągle świadomy swojego uwięzienia. Jak?

    -Chodzenie bez bielizny będąc zakutym nie pozwala zapomnieć o klatce między nogami.

    -Można nakazać chodzenie w bieliźnie ciaśniejszej lub luźniejszej, bieliźnie sportowej, wojskowej, ochraniaczach na jądra, żeby zmieniać doznania

    -Można nałożyć na niego obowiązek wysyłania fotograficznych meldunków co jakiś czas.

    -Polecam ustawienie timera online dostępnego dla Was obu, na którym będzie widać, jak długo jest już zamknięty. To bolesna przypominajka, ale też dobre narzędzie które pozwoli wam pobijać rekordy...

    -Może być wysyłany w sytuacje w których jest to kłopotliwe, np. na siłownie, czy do pracy, gdzie będzie musiał się postarać żeby nikt tego nie zauważył.
  • Zakuty facet powinien być ciągle napalony. (Dzięki temu nie zapomni po co jest zakuty).

    -Dobrym pomysłem jest wysyłać mu podniecające zdjęcia, lub kazać samemu je wyszukiwać do wysłania do kontroli.

    -Przy dowolnej okazji powinien być on sprawdzony, czyli zmacany, czy wszystko dobrze leży

    -Zakuty facet musi skupić się na zaspokajaniu swojego partnera, więc nie należy unikać seksu a wręcz przeciwnie, używać go do woli. Jedyną nadzieją zakutej osoby jest, że dojdzie samoistnie z napalenia lub przez przypadkową stymulację klatki lub przez seks analny.

    -Jeśli i tej nadziei chcemy pozbawić biednego zakutego chłopa - nic prostszego, pozostaje nam seks oralny i masturbacja. Nie ma nic gorszego niż zwalić komuś konia, samemu będąc zakutym, bez nadziei na uwolnienie. W ten sposób wiesz, że twój partner nie zamierza cię przelecieć, bo właśnie się spuścił. Do dobra. W sumie jeszcze gorsze (lepsze) jest obrabianie komuś pały do finały wiedząc, że właśnie rżnięcie przechodzi koło nosa....

    -Zakutego faceta można drażnić poruszając klatką - lub mocniej - używając przyklejonego do niej taśmą wibratora. Również niektóre sondy czy cewniki dają się wprowadzić do penisa przy zamknięciu go w klatce. Doskonałym pomysłem jest elektro zabawa.

    -Można zamknietego osobnika zwiazac rozkuc i zafundowac sesje edgingu (trzymania na krawedzi orgazmu bez spelnienia), a potem zakuć ponownie. Opcja z tortura - zakuty ma minute jazdy na recznym zeby dojsc, inaczej wraca do klatki...)

    -Penis spoczywa bezpiecznie zamknięty, ale cała reszta ciała zakutego faceta pozostaje do zabawy. Dodatkowe podwiązanie jąder na pewno wybije z rutyny, tak samo jak tortury sutków. Nie zapominajmy też o zabawach analnych, które przy odrobienie zręczności mogą doprowadzić do orgazmu.... jednak o wiele częściej podbiją tylko poziom podniecenia, pozostawiając ogromne nieugaszone pragnienie.

    -Mały korek (plug) czy masażer jest idealnym podkręceniem tortury. Załuż mu go przed wyjściem do kina i podziwiaj jak się zwija. A może siłownia będąc zapiętym z obu stron jest ciekawym doświadczeniem? Noc będąc związanym, ale z korkiem i klatką na pewno będzie ekscytująca...

    -Jak widać gra może iść w dwie strony - albo przez zmuszanie do przeżywania mało satysfakcjonujących orgazmów, albo w stronę ciągłego ich odmawiania.
  • Osoba zakuta powinna nie mieć żadnej kontroli nad tym, kiedy zostanie uwolniona, ale ten fakt powinien być elementem waszej gry
    -Warto mieć warunki brzegowe - np. zamkniecie na 10 godzin czy 2 dni. Oczekiwanie na uwolnienie jest ogromnie istotne. Ale nie znaczy to, że słowa trzeba dotrzymać...
    (PAMIĘTAJCIE Jak w każdej zabawie BDSM ustalcie słowa bezpieczeństwa, żadna zabawa nie powinna wymknąć się spod kontroli wszystkich zaangażowanych osób!).

    -Można pozostawić to losowi i długość zamknięcia dyktować rzutem kostką lub w inny losowy sposób

    -Można dawać zadania, które wpływają na czas zamknięcia. ("Bierz się za obrabianie, jeśli nie dojdę w 15 minut, zostajesz dzień dłużej w klatce". "Rozkuję cię dopiero jak dojdziesz od bycia rypanym. Powodzenia!"). Im bardziej niemożliwe do sprostania zadanie - tym lepiej. Im porażka gorsza i bardziej poniżająca - tym lepiej.

    Najlepszym połączeniem są zadania które robią kilka rzeczy na raz. Np, każ zakutej osobie spędzić dany czas z masażerem prostaty, jeśli dojdzie - zamknięcie zostaje przedłużone. Chęć dojścia i podniecenie walczy z chęcią uwolnienia się i w końcu normalnego spuszczenia z kija. Idealna tortura.

    -Powyższe jest też doskonałym sposobem na motywację! ("Rozkuję cię na weekend, jesli w tygodniu zaliczysz trzy sesje na siłowni!" Albo i nie ;)...

Jak uwolnić z klatki? Tu znów dużo możliwości. Od zwykłego wręczenia kluczyka po zamrożenie go np w spermie. W sieci istnieje doskonałe opowiadanie o masterze, który po długim czasie zamknięcia niewolnika dał mu szansę, żeby raz dziennie z krateczki na lód wziął jedną kostkę. W każdej z nich, zanurzony w spermie mastera, zamrożony był kluczyk. Ale tylko jeden pasował do klatki....



Higiena i bezpieczeństwo
Higiena i bezpieczeństwo powinny być zawsze na pierwszym miejscu. Noszenie klatki jest czynnością która wymaga wiele uwagi i zaangażowania. Oddawanie moczu jest trudne, tak samo jak mycie się. Można łatwo narazić się na odparzenia, przy gorszych modelach klatek. Nie nalezy w klatce podróżować przez lotnisko. Trzeba dobrze dobrać rozmiar klatki, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Temat jest zbyt obszerny, żeby go tu poruszać. Należy mieć przede wszystkim zdrowy rozsądek.


Ciekawe inicjatywy
Wśród grasujących na Tumblr panuje moda na tak zwany Locktober czyli pozostanie w zamknięciu przez cały miesiąc październik. Wiele osób przyłącza się do akcji, z własnej woli, lub z woli posiadaczy kluczyka.


Źródła w internecieCałe archiwum Tumblr ;) -www.tumblr.com Trzeba szukać w google wpisując "chastity tumblr.com"

https://denyingthumper.com - Jeden z najlepszych blogów po angielsku prowadzonych przez klatkowego długodystansowca.

Klatki
Poniżej znajdziecie kilka najpopularniejszych wzorów wraz z linkami do sklepów. Jeśli zdecydujecie się na zakup, kilka groszy wpadnie dla mnie i pozwoli mi na zakup nowych zabawek ;)

Holy Trainer. Ten model ma opinie najlepszego i sam go stosuję. Wygodny, bez upierdliwej kłódki na wierzchu, łatwy w eksploatacji. Polecam.


Najpopularniejszy wzór metalowej klatki. 



Pytania, pomysły? Czekam na Wasze komentarze. 


Hej, jeśli podobało Ci się to opowiadanie - zostaw komentarz! Dużo to dla mnie znaczy. 

Jeśli chcesz jakoś inaczej się odwdzięczyć - zapraszam na moją wishlistę. Przyjmuję też używany sprzęt wojskowy ;) 

3 komentarze:

  1. świetne przemyślenia, podzielisz się w komentarzu linkiem do wspomnianego opowiadania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udalo sie! Znalazlem to o czym mowilem - nowym poscie. Przekrecilem nieco szczególy jak sie okazalo

      Usuń
  2. Świetny blog! Mam nadzieję na więcej.

    OdpowiedzUsuń